Forum zespołu Le Moor

DeadBeforeDisco · Dołączył: 12 Mar 2006 Posty: 44 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

[link widoczny dla zalogowanych]

Wink

Dorian · Wysłany: Nie 18:10, 11 Mar 2007 Temat postu:

Właśnie dlatego uważam, że Papieżem nie powinien być podstarzały konserwatysta, jeno ktoś kto może tchnąć nowe życie w poczynania Kościoła.

Swoją drogą nie da się ukryć, że Jan Paweł II był Wielki i chwału Mu za to w życiu wiecznym, o ile takowe istnieje.

Starszy kolega znad morza · Wysłany: Nie 18:27, 11 Mar 2007 Temat postu:

Co za pitolenie. ("pierdolicie Hipolicie")
Po pierwsze - moim zdaniem Benedykt na obecne czasy jest dużo lepszym papiezem niż był JP II.
Konserwatysta? Po prostu normalny. (jak dla mnie za mało konserwatywny, ale zlaizowani wielbiciele new age zawsze będą piprzyć o konserwatyźmie - JP II też niby był konserwatywny, - po prostu wszystko co ma sztywne ramy, zasady, i nie jest przyzwoleniem na wszelką zachciankę będzie "zbyt daleko idacym konserwatyzmem"...) Więc bez przesady, jakimś skrajnym konserwatystą Benek nie jest wcale, ma tylko sztywny kregosłup moralny, co przy obecnych czasach (laicyzacja, islamizacja), przy wszechobecnym relatywiźmie jest konieczne. Kto tego nie rozumie, nie rozumie całej specyfiki istnienia instytucji Kościoła. Poglądy Benka nie sa przegięciem w żadną strone, są po prostu NORMALNE. To co do "konserwatysty".
Zaś co do podstarzałego: ja pierdziele, to jest papież, głowa Koscioła i kraju! JP II był wyjątkiem (bo i człek wyjątkowy i wyjątkowo charyzmatyczny)- normalnie piepeże byli starsi, tak długie pontyfikaty to wyjątki i teraz jest po prostu NORMALNIE.

Z drugiej strony - ten artykuł jest przykładem nierzetelności dziennikarskiej. Czytamy że papież uważa że "nie wie czy było czymś odpowiednim" uczestnictwo JP II w koncercie - (i może ma rację, ale to temat na odrębną dystkusję) z czego wprost jest wniosek że potępia poprzednika (czy ja źle uczyłem się logiki, czy to dwie odrębnie rózne tezy), a na końcu, niczym nie poparta absurdalna teza "Obecny papież uważa, że muzyka rockowa to dzieło szatana." (ja pierdziele, skąd to jest wzięte?). A potem taki jeden z drugim przeczyta i uważa za aksjomat że "Rock zdaniem Benka to muzyka szatana".

Baj de łej ciekawi mnie że najgłośniej Kościół krytykują ci, którzy nie mają de fakto nic z nimi wspólnego. Najgłośniej papieża że jest nie taki jak powinien być krytykują ateiści i ci co nie chodza do kościoła. Mnie jakoś nie obchodzi kogo arka gdynia wybierze se na trenera, bo po prostu tam nie chodzę - w związku z czym mnie to nie obchodzi i obchodzić nie powinno.

DeadBeforeDisco · Wysłany: Nie 22:32, 11 Mar 2007 Temat postu:

Narzekasz, marudzisz, jakby tak nie uważał, że to rzekomo dzieło szatana to by zapewne tak nie napisali (bo można ich pewnie za zniesławienie usadzić) Wink

Radio maryja to też konserwatyści i to samo mówią. Benio jest rozsądniejszy, chociaż to jak zabłysnął jakiś czas temu w sprawie z islamem podważa tą tezę Smile

Konserwatywny to jest i się zgodze, że mimo wszystko ktoś bardziej liberalny obsadzić to stanowisko mógłby Wink

Karol przynajmniej miał luz.